Rozważania Oświatowe Ruchu Oporu nr 1

Opór wobec zniewalania wymaga rozmaitej wiedzy. W tym o naturze wolności, niewolenia i niewoli, o możliwościach oporu i wyzwalania. Trzeba wiedzieć, kto i jak: zniewala, jest niewolony, opiera się, wyzwala.

Potrzebujemy zdobywać, porządkować i szerzyć wiedzę nie gubiąc się w morzu drobiazgów małego znaczenia. Potrzebujemy wydobywać spośród burzy wieści to, co najważniejsze. Bo dzieje przyspieszają razem z budową światowego totalitaryzmu.

Zniewalacze są pośród światowej oligarchii, w organizacjach międzypaństwowych i międzynarodowych, we władzach państwowych, samorządowych, religijnych, gospodarczych, w zrzeszeniach politycznych, społecznych, również w opozycji przeciw władzom.

Z punktu widzenia antytotalitarnego ruchu oporu w Polsce szczególnie ważne jest rozeznanie, kto w naszym kraju wśród przywódców i twarzy opozycji pozaparlamentarnej politycznej i społecznej jest po stronie zniewalania. Żeby znowu nie zmarnować pokoleniowego wysiłku na rewolucyjne przejście z deszczu pod rynnę.

Czas, siły i zasoby każdego, kto naprawdę popiera swobodę czynienia dobra, są bezcenne. Potrzebujemy wiedzy o osobach, zrzeszeniach i ich powiązaniach, by nie trwonić naszych możliwości.

Nie warto na dzień dobry obdarzać zaufaniem każdego, kto nablzuga na władze czy pomacha polską flagą. Tak, potrzebujemy przywództwa, ale nie za wszelką cenę, nie przywództwa zdrajców czy głupców. Lepiej już działać w małych zespołach lub pojedynczo niż iść na zmarnowanie za osobami podstawionymi przez zniewalaczy.